niedziela, 6 marca 2016

[0809 & 0810]


podwórko kamienic przy Alei Słowackiego, Gzymsików i Mazowieckiej

Przechodziłem w weekend przez ulicę Gzymsików i z ciekawości wszedłem na podwórko jednej z kamienic i tam nieco posmutniałem. Dlaczego tak musi być? Dlaczego to podwórko nie jest zagospodarowane? Dlaczego jest w takim stanie? W ciepłych miesiącach musi być ono całkiem zielone i zacienione, ale mieszkańcy nawet nie mogą korzystać z tej mini enklawy ciszy, chłodu i zieleni przy ruchliwych, głośnych i męczących alejach Trzech Wieszczy. O miejsca parkingowe mieszkańcy sobie zadbali, ale o wspólną przestrzeń zdaję już się nie walczą. Sprawdzałem na mapach strukturę własności i trochę to mi rozjaśnia sytuację, ale to nie może być powód do odpuszczenia uporządkowania tego terenu. Wyobraźmy tu sobie alejki, krzewy, ławki, może mały placyk zabaw i letnie sobotnie popołudnie. Widzicie? Ok, trochę na siłę odganiam obraz patologii, która by to przejęła, ale od czego są mieszkańcy, którzy i nad tym mogą panować? Jestem trochę idealistą, ale wiem, że przecież nic samo się nie dzieje i nic za darmo nie jest, ale i tak sytuacja pomiędzy Mazowiecką, Gzymsików i Aleją Słowackiego to przykład na to, że w Polsce idea społeczeństwa obywatelskiego wciąż pozostaje tylko ideą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz