Aston Martin DBS(?) na Estery
Nie mam samochodu i póki co nie planuję ani nawet nie czuję potrzeby mieć, ale taki widok zawsze ruszy me wolne od oleju napędowego serce.
Swoją drogą w tym konkretnym miejscu dość często stoi coś z najwyższej półki i miłego dla oka. Co jednak nie zmienia faktu, że i tak jestem za uwolnieniem Placu Nowego od samochodów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz