poniedziałek, 18 grudnia 2017

[1016, 1017 & 1018]

Budowa Serenady, lipiec 2015

Budowa Serenady, styczeń 2017

Serenada, grudzień 2017

Pierwsze wzmianki o Serenadzie zaczęły pojawiać się wraz z początkiem 2008 roku. Wtedy pojawiły się pierwsze plany i rendery, a potem nastała długa cisza w temacie. Ale jak już zabrali się za budowę to wszystko poszło gładko. Może poza estakadą łączącą Bora-Komorowskiego z Bohomolca, ale to już robiła inna historia i inna firma, z którą miasto ma zresztą nie tylko ten problem.
Temat galerii handlowych w centrach miast jest myślę jasny - tej jednak nie porównywałbym do Galerii Krakowskiej czy Kazimierz, gdyż nie znajduje się ona w samym centrum, a trochę na uboczu, co więcej blisko wciąż rozrastającego się krakowskiego centrum biznesowego na Prądniku Czerwonym oraz dużych osiedli mieszkaniowych północnego Krakowa. Co prawda tuż obok, bo 50 m dalej, znajduje się już inne centrum handlowe, jednak w przyszłości ma ono zostać połączone z Serenadą, a teren wokół przejść rewitalizację. Ma być tunel, plac, wielka strefa piesza..., a uliczka ze zdjęcia [1013] ma zniknąć. Ah, no, chcę wierzyć, że tak będzie, jednak każdy wie, że plany to jedno, a rzeczywistość to drugie. Dla przykładu chodnik po lewej powinien ginąć w zieleni, a sama galeria mieć okna...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz