środa, 25 kwietnia 2018

[1060]

Smok Wawelski

Właściwie to rzeźba smoka. Najbardziej znana i fotografowana wolnostojąca rzeźba w Krakowie. Nigdy jej tu nie było chyba właśnie z tego powodu - skoro tyle zdjęć już jest to po co następne? Jednak poza tym, że jest jednym z krakowskich symboli, zieje ogniem i przyciąga miliony turystów rocznie, to sama w sobie jest ciekawa. Jest dziełem genialnego Bronisława Chromego, który pierwotnie widział swojego smoka na kazimierskim Placu Wolnica. Miasto jednak widziało smoka przy Wawelu, najlepiej w nurcie Wisły, jednak ze względów praktycznych zrezygnowano z tej koncepcji i postawiono go na wapiennym głazie u wyjścia ze Smoczej Jamy. I stoi tak od roku 1972 witając krakowian i turystów i bezustannie zyskuje na popularności. I dlatego też ja bywam tam rzadko, gdyż miejsce, zwłaszcza w weekendy, bywa naprawdę nieznośne. Do tego kilka metrów obok stoją tanie i obite budy z pamiątkami, które wyglądają jak przywiezione z jakiegoś targu gdzieś w południowo-wschodniej Azji. Wystarczy, że sprzedawane pamiątki są właśnie gdzieś stamtąd.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz