poniedziałek, 23 listopada 2020

[1196]

 

Początek Alei Generała Władysława Andersa

Kiedy projektowano Nową Hutę, to wzdłuż każdej niemal arterii pociągnięto tramwaj i dzięki temu dziś Nowa Huta ma jedno z najlepszych połączeń z centrum miasta. Jest to nawet ciekawe, gdyż na szeroko pojętym zachodzie powolutku zaczęto wycinać tramwaje. Tu był jednak nieco inny klimat mimo wszystko. 

Jakiegokolwiek by nie miało się zdania o tej części miasta, to nie można się nie zgodzić, że zaprojektowano ją z głową, a urbaniści mieli jakąś spójną wizję całości, dziś natomiast patrząc na plany nie idzie uwierzyć, że to się dzieje, to tak na poważnie i podpisał się tam ktoś, kto zdobył stosowne do tego papiery. Nieśmiertelnym przykładem jest ulica Lema, gdzie mając wielką połać niezabudowanego terenu nie wytyczono torów wzdłuż szerokiej jezdni, co było tak abstrakcyjnie głupim posunięciem, że nie może być tylko zwykłą bezmyślnością. Ale to tylko jeden przykład z wielu.

Niestety na czysto nowohuckie trasy, czyli właśnie 16 czy 21, wciąż wysyłane są przeważnie stare, wysokopodłogowe trupy z Wiednia. Na zdjęciu jest jednak wyjątek; jeden z niewielu nisko-wejściowych tramwajów obsługujący wspomniane wyżej linie - Düwag M8S. Oryginalnie Düwag N8C, ale trochę przy nim pogrzebano, dodano człon z niską podłogą, zmieniono przód i tył i stąd to inne oznaczenie. Dla pasażerów nie ma to znaczenia, bo najważniejszy jest w nim ten wspomniany człon z niskim wejściem.

Z informacji dodatkowych; po lewej fragment Centrum D, po prawej fragment Centrum C, a na wprost właśnie Aleja Generała Władysława Andersa, do 1991 roku Rewolucji Październikowej. Tramwaj natomiast wyprodukowano w roku 1976 i przez kolejne 30 lat jeździł po Essen.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz