niedziela, 21 marca 2021

[0638bis]

 

Ulica Krakowska w marcu 2009

Ulica Krakowska w marcu 2021

Dwanaście lat to dużo, jednak tak naprawdę dopiero niedawno tę silnie kazimierską ulicę dotknęły jakieś zmiany. Przebudowa była długa i bolesna niemalże dla wszystkich, a powodów tego było bez liku. Z ciekawszych było odkrycie pozostałości średniowiecznego mostu. 

Efekty prac zostały różnie przyjęte - jedni nie mogą przeżyć, że nie można już parkować na chodnikach, a inni, że praktycznie nie ma zieleni, a być miała. Cóż, na pewno dało się to wszystko zrobić lepiej, na przykład przesunąć przystanek tramwajowy bliżej skrzyżowania z ulicą Dietla, bo jest tam na to miejsce, a i przesiadki byłyby wygodniejsze, albo można było też zrezygnować z wizualnie ciężkich i zajmujących miejsce na chodniku słupów na rzecz może i staromodnych, ale estetyczniejszych przewodów zaczepionych w fasadach kamienic, czyli tak jak to było dotychczas. Natomiast pochwalić należy za budowę zatok parkingowych oraz przede wszystkim utworzenie w tym miejscu przejścia dla pieszych, którego brak od zawsze, jak widać zresztą, był uciążliwy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz