![]() |
Skarbiec kościoła Mariackiego |
To nie kaplica, a renesansowa dobudówka z końca XVI wieku, czyli skarbiec. Na co dzień nie jest dostępny dla zwiedzających, gdyż trzymane są tam najcenniejsze przedmioty liturgiczne oraz wiele dzieł sztuki.
![]() |
Centrum C |
Takie 'ornamenty' można zauważyć na jednej ze ścian pod filarami na osiedlu Centrum C. Dawno temu znajomy ze szkoły bardzo się nimi interesował i próbował dociec co to i skąd to, ale ostatecznie kontakt nam się urwał i nie wiem czy doszedł do jakichś konkretnych wniosków.
Ja o temacie tajemniczych wyżłobień w murze zapomniałem, bo jednak to tylko dziury w ścianie, lecz niedawno obiło mi się o oczy, że te 'zdobienia' zrobili... klienci pobliskiego baru mlecznego, który znajduje się za tą ścianą właśnie. Bo stojąc w kolejce czas im się dłużył i kręcili monetami po murze zostawiając takie właśnie trwałe ślady.
Ot, historia z dzielnicy. Spora szansa, że prawdziwa.
![]() |
Stuletni dom |
Pocztówka z... Krakowa. Dokładnie z dzielnicy Bieńczyce.
To ulica Stadionowa, ślepa odnoga Kocmyrzowskiej, schowana za stadionem Wandy i kończąca się na rzece Dłubni.
Ten piękny dom z dzisiejszego zdjęcia ma około stu lat i jak widać jest zamieszkany, dzięki czemu ma się naprawdę nieźle. Jednak wiele podobnych mu równolatków z okolicy od lat stoi opuszczona i niszczeje, część już znikła, a inne znikają na naszych oczach w zagadkowych pożarach, jak na przykład drewniana chałupa z roku 1910 znajdująca się kilkaset metrów od tego miejsca pod adresem Wańkowicza 163. Spłonęła w połowie czerwca.
Szkoda, mogła trafić do skansenu, lecz nie zdążyła.
Tym bardziej trzymam kciuki za powodzenie tego projektu w Branicach. Nim jest jeszcze co przenosić.
Bronowicka chata z ulicy Tetmajera w czerwcu 2016 |
Bronowicka chata z ulicy Tetmajera w czerwcu 2021 |
Taki trochę na siłę ten bis dziś, bo to tylko pięć lat no i kadr nie ten, ale w tym upale naprawdę nie chciało mi się szukać jak wtedy stałem. Ale nieważne, ważne, że w temacie krakowskiego skansenu coś się ruszyło i jak się uda, to za dwa lata na skrajach Nowej Huty otwarty zostanie Park Edukacyjny "Branice". Na razie planowane jest przeniesienie zaledwie jedenastu obiektów, w tym kościoła i karczmy, jednak być może z czasem skansen będzie się powiększać o kolejne przykłady drewnianej architektury.
I oby, nim te zupełnie znikną, jak na przykład drewniane domki z ulicy Strumyk w Czyżynach -> [0815], czy chałupy z Bulwarowej.
Czy ta chałupa znajdzie się wkrótce w Branicach? Raczej nie, gdyż jej status prawny jest niepewny, lecz po apelu do Wojewody Małopolskiego jest szansa na przejęcie jej przez Skarb Państwa, gdyż prawowici spadkobiercy, a wręcz nawet jeszcze ich spadkobiercy, są dotąd nieustaleni.
Aczkolwiek sama możliwość wpisu do rejestru zabytków nie sprawi cudu i tej chałupie się od tego nie polepszy, lecz na szczęście jej stan oraz przyszłość leżą na sercu niejednej osobie, więc bądźmy dobrej myśli.
![]() |
Dworzec autobusowy od strony Bosackiej |
Dworzec rozbudowano i między innymi widoczny po lewej budynek, gdzie są biura oraz dodatkowe miejsca postojowe na górnej płycie, lecz także powstał to. Co to jest? Czemu służy? Kiedyś można było tędy przechodzić, a dziś są łańcuchy sugerujące, że to nie wskazane. Ktoś wie dlaczego?
Przylasek Rusiecki |
Od zeszłego roku trwają prace przy kąpielisku. Powstała plaża, podest i molo, parking, jakieś pawilony - trochę to ucywilizowano. Dziś, po prawie piętnastu latach od ostatniej wizyty (!), nie mogłem w ogóle poznać tego miejsca. W końcu zorientowałem się, że to nawet całkiem logiczne, bo zawsze jeździło się nad inną plażę... W każdym razie do otwarcia kąpieliska zostało niewiele czasu, a prace są na ostatniej prostej. Wejść niby się już da, ale spora szansa, że samemu się nie wyjdzie, bo ochrona czuwa.
Liczę, że przy okazji poprawi się też transport publiczny, chociaż w weekendy i inne dni wolne, bo jeśli nie, to tam będzie armageddon.
Ratusz w Gryfowie Śląskim |
Ogromny, przynajmniej jak na 6,5 tys miasteczko, oraz wiekowy, bo z połowy XVI wieku. Rzecz jasna później wiele razy przebudowywany. Niedawno trochę go odkurzono, po czym prezentuje się pięknie stojąc na środku równie starego Rynku.
Warszawa, Wileńska 13 |
Kamienica na warszawskiej Pradze-Północ. Przetrwała wojnę i powstanie warszawskie w niezłym stopniu, za to teraz radzi sobie jak może, bo nawet wpis do rejestru zabytków chyba niewiele daje w tym temacie. Zbudowano ją w roku 1890, a pierwszym właścicielem był Aron Balfisz. Potem ja wiele jej podobnych przechodziła z rąk do rąk. Jak ktoś lubi takie klimaty, to Praga-Północ jest tym miejscem. Tylko podobno wciąż trzeba uważać na miejscowych... czy prawda? Nie wiem. Mnie nikt nie zaczepiał, ale też do każdej dziury się nie pchałem. Z ciekawostek; od 1935 była tu biblioteka, a zaraz po wojnie, przez około rok-półtora, ambasada Związku Radzieckiego, co w sumie nie dziwi, bo jak wiemy z historii z Warszawy mało co zostało, a ten dom jednak przetrwał. No i, co dla mnie najciekawsze, tu wychował się mój warszawski znajomy, o czym dowiedziałem się już po powrocie do Krakowa.
A skoro już jestem po rozjazdach, to jedziemy z tym Krakowem