wtorek, 14 czerwca 2022

[1326 & 1327]

 

Wjazd do Krakowa w kwietniu 2010

Wjazd do Krakowa w czerwcu 2022

Świat internetowych memów jest ogromny i przepastny i chyba nikt już tego ani nie ogarnia, ani nad tym nie panuje, za to wielu zarabia nimi na życie. Lecz zanim w ogóle powstało coś takiego jak internetowy mem po internecie hulała już masa mniej lub bardziej zabawnych zdjęć, z których jedno podpisane było jako 'wjazd do Krakowa'. Była na niej stara i krzywa tablica z nazwą miasta stojąca między wąską i dosyć zaniedbaną drogą oraz walącą się drewnianą chałupą. Mowa o miejscu z dzisiejszych zdjęć. 

I cóż, to faktycznie jest wjazd do Krakowa. Konkretnie od strony wsi Piekary, która znajduje się po drugiej stronie Wisły i którą z Krakowem łączy, i to już od XII wieku, przeprawa promowa. W latach 1989-2017 prom miał przerwę i dopiero wojewódzki budżet obywatelski go wskrzesił, lecz na tyle ile mi wiadomo teraz działa tak raczej różnie.

Dziś to miejsce jest już mniej memiczne. Droga oczywiście została i jest to ulica Benedyktyńska, która zaprowadzi nas do Opactwa Benedyktynów w Tyńcu. Nie ma już jednak znaku granicy miasta, chociaż być może i być powinien, nie ma również starej chałupy, są za to parasole, bufet, mrożona kawa i stojaki na rowery, których nomen omen jest tam o wiele za mało.

Rower natomiast wciąż mam ten sam co na starszym zdjęciu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz