niedziela, 12 sierpnia 2018

[1083]

Widok z Podgórza na Kazimierz

Widok wręcz powszedni, bardzo zwykły i nieco pocztówkowo-turystyczny, jednak jest tu kilka rzeczy do opowiedzenia. Lewej widać fragment kładki im. Ojca Bernatka oddana do użytku we wrześniu 2010 roku, natomiast widoczne nań rzeźby są autorstwa Jerzego Kędziory, a zawisły tam wrześniem roku 2016. Sama kładka zastąpiła znajdujący się tu niegdyś most Franciszka Józefa, który został rozebrany w roku 1925 (raczej już nie we wrześniu). Kilka lat później zastąpił go, tak trochę poniekąd, wybudowany kilkadziesiąt metrów dalej most im. Józefa Piłsudskiego. Ciekawostką, chyba największą, jest tu barka Alrina, która do Polski trafiła w roku 2003 z Holandii. Przez następne kilka lat była ręcznie remontowana i w końcu przycumowała w Krakowie, a we wrześniu roku 2009 została oddana do użytku. Mieści się tu m.in. restauracja oraz sale konferencyjne. Holendrzy trochę po niej płakali, bo to unikat na skalę światową, zwłaszcza, że wyprodukowano zaledwie trzy tak wielkie barki (60 m długości). Ponadto to kawał historii, gdyż zbudowano ją w roku 1889, czyli mniej więcej wtedy, kiedy powstała kamienica przy Podgórskiej 15 widoczna w tle. Obok niej, na rogu Podgórskiej i Gazowej, znajduje się budynek dawnego browaru z 1877 roku, gdzie następnie mieściło się Kino "Wisła", a w końcu klub Cocon i teatr Nowy (który w roku 2016 wyniósł się na Krakowską 41). W Coconie byłem z dwa-trzy razy, mniej więcej wtedy, kiedy Alrina zaczynała funkcjonować w Krakowie, ale i zaszedłem raz do Teatru Nowego - mniej więcej tuż przed przeprowadzką. Świetna sztuka, częstowali wódką, ale sam nie wiem kto był bardziej zdziwiony - ja, że to jednak nie woda, a prawdziwa wódka, czy aktor, że wypiłem bez sprawdzenia. Po drugiej stronie ulicy Gazowej stoją już zabudowania Gazowni Miejskiej, które znajdują się w tym miejscu od prawie 200 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz