sobota, 28 marca 2020

[1147]

Wiosna 2020

Trudno cieszyć się z wiosny, kiedy tak naprawdę całą zimę czekało się właśnie na zimę. Niemniej jakoś przyjemniej na sercu, że w końcu przyroda się budzi i zrobiło się mniej monotonnie za oknami.
No właśnie. Za oknami. Od przylotu z Islandii właściwie nie widziałem Krakowa, a jedynie to co mam za oknem oraz w drodze do i ze sklepu. Nikt mi nie kazał tak robić, żadna przymusowa kwarantanna mnie nie obowiązywała, ale zdrowy rozsądek i chęć jak najszybszego powrotu do normalności skłoniła mnie do nie wychodzenia, mimo, że aura wręcz do tego zachęca. Cóż jednak z tego, jak większości chyba na tym nie zależy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz