W Lasku Wolskim |
Pierwotnie miałem jechać za Kraków, w Gorce, potem zmieniło się na bliższy Krakowowi Beskid Wyspowy, następnie na leżącą po sąsiedzku Puszczę Niepołomicką, a ostatecznie stanęło na nieśmiertelnej klasyce, czyli Lasku Wolskim. Pogoda smętna, ale spacer tak bardzo potrzebny. Byliście gdzieś w ten weekend?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz