niedziela, 15 sierpnia 2021

[1279]

 

Biprocemwap

Ci, którzy się znają, mówią jednogłośnie, że w Krakowie to właśnie tu widać najwięcej z Le Corbusiera, francuskiego architekta, jednego z prekursorów modernizmu w architekturze oraz przy okazji 'ojca' bloku mieszkalnego.
Budynek ten zaprojektował prof. Wojciech Buliński, a postawiono go w latach 1959-1966.

W tym modernistycznym biurowcu, jednym ze starszych w sumie, mieści się siedziba firmy Biprocemwap, biura zajmującego się projektowaniem cementowni, zakładów wapienniczych, gipsowych i wszystkiego związanego z tą konkretną gałęzią przemysłu.
Po prywatyzacji w 1992 postanowiono trzymać się starej nazwy i być może i dobrze, bo ten skrótowiec jednak najbardziej pasuje do tego biurowca.  

Dwadzieścia pięć lat po ukończeniu budowy, wczesną jesienią, bo 10. października 1991 roku, na parkingu znajdującym się naprzeciwko opisanego wyżej gmachu, swojego żółtego Mercedesa 'beczkę' zostawił piosenkarz i aktor Andrzej Zaucha. Parkował tu, gdyż grał wtedy na deskach pobliskiego teatru STU, a jak wiadomo przy Alejach z parkowaniem od zawsze słabo. I to wiedział, nie przypuszczał jednak, że nie będzie mu już dane odjechać.
Po zakończeniu spektaklu, w tamten jesienny czwartkowy wieczór, on oraz jego koleżanka z teatru, a prywatnie kochanka, Zuzanna Leśniak, zostali zastrzeleni gdy wsiadali do żółtego Mercedesa Zauchy. Sprawcą tej zbrodni był zazdrosny mąż Zuzanny, Yves Goulais.

W tym roku mija 30 lat od śmierci Andrzeja Zauchy i z tej okazji miasto Kraków organizuje plenerowy koncert „Bądź moim natchnieniem – A tribute to Zaucha”, który odbędzie się 29. sierpnia na Placu Wielkiej Armii Napoleona, czyli u stóp Wawelu od strony ulicy Powiśle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz